Witajcie moi mili czytelnicy.
Wakacje dla niektórych już się kończą... ja mam przed sobą jeszcze półtorej miesiąca, liczę że uda mi się to wykorzystać. Stałym punktem wakacji od zeszłego roku stały się dla mnie konwenty, niestety jak na razie w te wakacje byłam na trzech, ale liczę że wezmę udział w jeszcze jednym. Mam zamiar opisać wam nieco moje wrażenia z owych wydarzeń.Zacznę od Niuconu. Czemu? Był najlepszy ze wszystkich trzech na których miałam okazje być i na pewno wezmę w nim udział w następnym roku.
RECENZJĘ CZAS ZACZĄĆ!
LUDZIE:
W czasie moich ostatnich dwóch konwentów zawiodłam się nieco na uczestnikach, byli oni niekomunikatywni, wulgarni i zachowywali się jak pies spuszczony ze smyczy po dwuletnim więzieniu (oczywiście nie mówię tu o każdym i nie mam zamiaru nikogo urazić). Na całe szczęście Niucon zmienił moje myślenie, a przede wszystkim udowodnił że można zrobić wielki konwent (liczący ponad 2000 osób) ze zgraną ekipą jeśli się tego chce. Ludzie byli mili, z każdym można było porozmawiać i spędzić miło czas, stwierdzam że był to jedne z najlepszych konwentów do zawierania nowych znajomości i oby więcej takich ludzi.
ORGANIZACJA:
Moja ocena jest jak najbardziej pozytywna, daję tutaj 5+ za wszystko. Konwent został zorganizowany rewelacyjnie, nic dodać nic ująć. Orgowie, helperzy, gżdacze, ochrona i medycy spisywali się moim zdaniem bez zarzutów, umieli powiedzieć stanowcze "nie" kiedy było to potrzebne i wypełniali dobrze wyznaczone im zadania. Helperzy bardzo pracowici, mogę to głównie stwierdzić po czystości łazienek (za to was po prostu uwielbiam), zwykle na konwentach łazienki są bardzo zaniedbane. Dodatkowo wielki plus dla helperów za to że nie wzbraniali się przed wykonywaniem pracy. Widać było po konwencie że ekipa Niuconu była jedną zgrana drużyną, a to podstawa do zorganizowania dobrego konwentu.
ATRAKCJE:
Powiem prosto z mostu że nie byłam na żadnym panelu, ale to nie dla tego że nic nie przypadło mi do gustu, po prostu wolałam spędzić ten czas z ludźmi. Odwiedziłam jedynie konsolówkę i byłam na walkach sumo... co do sumo, rewelacja, wcisnęłam się w kostium w którym wyglądałam jak balon i rewelacyjnie się bawiła. Ludzie prowadzący ten "panel" również rewelacyjni, z chęcią wezmę udział w czymś takim jeszcze raz. Tak jak już jednak powiedziałam nie widziałam większości rzeczy więc nie jestem w stanie dobrze tego skomentować, chociaż większość moich znajomych było zadowolonych z paneli, więc jeśli o to chodzi to ode mnie brak konkretnej opinii.