wtorek, 15 maja 2012

Lolita fashion... tylko czemu w naszym kraju niektórzy nazywają jej małymi dupodajkami?

LOLITA FASHION

Czyli dziewczynka w ciele kobiety.

Może wydać się dziwne że akurat ten temat poszedł na pierwszy ogień. Ale dla mnie odpowiedź jest bardzo prosta. Nie ma stylu który bardziej przypominał by mi japońską dzielnicę Harajuku... w dodatku to właśnie ten styl doskonale mnie charakteryzuje, i pokrywa się z moimi zamiłowaniami. 
    Dotąd nie miałam okazji spotkać zbyt wiele kobiet bądź dziewcząt ubierających się w tym stylu, nie jest to jednak spowodowane ich rzeczywistym brakiem a raczej ich ukrywaniem się przed światem. Dziewczyny które posiadają zamiłowanie do lolita fashion bardzo często boją się po prostu pokazać, oczywiście nie tyczy się to jednak Japoni gdzie nie jedną Lolitkę możemy spotkać w dzielnicy Harajuku. Czemu jednak nasze polskie Lolitki boją się wyjść z ukrycia? Ludzka akceptacja <-- to właśnie główny problem, dla polskiego społeczeństwa odstawanie od wyznaczonych norm najczęściej jest czymś złym... z tego stwierdzenia możemy więc dojść do wniosku że najlepiej jest być takim jak każdy inny... tylko gdzie tu poczucie indywidualności ja pytam?! Dodatkowo biorąc pod uwagę złe odbieranie stylu Lolita Fashion, gdzie ludzi biorą Lolity za małe dzi...ki... na co ja mówię kategorycznie NIE! 

Apeluję do ludzi nie wtajemniczonych w styl Lolita Fashion, nie mylcie tych dziewczyn z główną bohaterką książki Vladimira Nabokova "Lolita" , Lolita Fashion to styl dla dziewczyn skromnych delikatnych i zazwyczaj skrytych... z dodatkową słodką nutą... to nie są małe nimfetki! 

Tak więc moich kochanych Lolitek w Polsce jest jeszcze bardzo mało jednak z czasem mam nadzieję że przełamiecie strach przed pokazaniem się światu i  wyjdziecie z dumą na ulicę, pokazując jakie naprawdę jesteście! tak więc... GAMBATTE!

A teraz kilka podstawowych informacji na temat stroju i stylów: 

Lolici strój: 

Sukienka i spódniczka:
Sukienki typowe dla classic lolity


Głównym elementem loliciego stroju jest sukienka, przepełnione są falbankami i koronkami, tak aby były po prostu Kawaii. Należy pamiętać że lolity zawsze mają zakryte dekolty, i ramiona chociaż krótkim rękawkiem, zwykle sukienki są do tego przystosowane jednak w przypadku JSW czyli Lolicich sukienkach na ramiączkach stosowane są pod nie bluzki. 
Przykład JSW:  
JSW z BodyLine


No i oczywiście na ostatni odstrzał z tego zakresu wchodzi spódniczka, oczywiście również zawierająca wiele koronek i kokardek a także koralików, do nich najczęściej noszone są bluzki koszulowe.
Body Line


Koszula:

Wszystkie firmy Body Line

Koszule noszone są zarówno przy spódnicach jak i przy sukienkach. Posiadają dużo falbanek jak i kokardy wiązane pod szyją lub żaboty. Kołnierzyk stosowany przy koszulach Lolicich to typ Baby czyli zaokrąglony, są one bowiem delikatniejsze i bardziej urocze od zwykłych ostrych kołnierzyków. 

Halka:  


Ważny element Loliciej garderoby, to dzięki niej lolicia sukienka tak pięknie wygląda, a dodatkowo, jest dobrą ochroną w przypadku wiejącego wiatru który podwiewa sukienkę, halka właśnie gwarantuje nam aby nie ukazywać w tym wypadku zbyt wiele.

Pantalony:
Body Line
Ta cudowna część garderoby pozwala zakryć miejsca których lolity nie chcą pokazywać, to dzięki nim przy schylaniu nikt nie jest w stanie zobaczyć miejsc intymnych jak i bielizny, bardzo pożyteczna cześć garderoby.

Buty:


 Oczywiście każda lolita ma swoje piękne i urocze butki. Najczęściej są one pełne kokardek, posiadają pastelowe kolory, a wszystkie modele przypominają powiększoną wersję dziecinnych bucików.



Torebki:

Tak jak wszystko inne lolicie torebki powinny być urocze pełne kokardek, koralików, koronek i wzorów tematycznych. Często jednak torebki lolicie mają kształt maskotek np. kucyków, misi czy króliczków. 

To oczywiście tylko kilka podstawowych elementów, części owej garderoby jest jeszcze wiele jednak liczę że dobrze opisałam te podstawowe i mniej więcej opisałam wam jak to wyglądają moje kochane lolitki.

Dodatkowo nasze polskie Lolity aby chociaż trochę poczuć się jak japońskie dziewczyny organizują meet dla Lolit np.w Rybniku... gdzie byłam i ja. Zapraszam do przeczytania artykułu:
Jestem na drugim zdjęciu po środku.



1 komentarz:

  1. heh, ja się w lolicie lubuję, ale nie chodzę tak na co dzień nie ze względu na nietolerancję - po prostu moja garderoba jest na razie za mała! ale zbieram ciuchy, zbieram ;D oczywiście jest to niestety prawdą, nie raz słyszałam wyzwiska czy śmiechy pod swoim adresem. jednak jest też mnóstwo osób, które się tymi strojami zachwycają, zainteresują się, podpytają zafascynowani. i to moim zdaniem wynagradza te niemiłe uwagi :) no, głównym wynagrodzeniem jest na pewno to, że mogę poczuć się piękna i gdzieś mam co inni o tym sądzą :D (co nie zmienia faktu że pochwały są miłe xD)

    OdpowiedzUsuń